5 sierpnia 2019

Z okazji niedawnego Międzynarodowego Dnia Przyjaźni przepiękne dziewczyny z Celtic Woman podzieliły się swoimi refleksjami o współpracy w grupie i swoich relacjach. Czy 4 oraz 6 listopada będą w naszym kraju dniami przyjaźni? Czy Polacy zapałają sympatią do muzyki irlandzkiej?

 

Słownik języka polskiego PWN, definiuje przyjaźń jako: „bliskie, serdeczne stosunki z kimś oparte na wzajemnej życzliwości i zaufaniu; też: życzliwość, serdeczność okazywana komuś” jednak dla Celtic Woman, przyjaźń to nie tylko puste słowa ale również czyny i wspólnie spędzony czas.. Dziewczęta postanowiły „poplotkować” na swój temat, a swoimi przemyśleniami podzielić się z fanami.

 

 

-Myślę, że przyjaźń to jeden z największych darów w życiu. Miałam to szczęście, że odnalazłam moje szczęśliwe gwiazdy i mogę przyglądać im się każdego dnia. Celtic Woman połączyło Mairéad, Tarę, Megan i mnie w całość. Nie jesteśmy tylko najlepszymi przyjaciółkami, jesteśmy siostrami – komentuje Éabha McMahon.

 

– Ta więź ukazuje się za każdym razem, gdy wspólnie śpiewamy, występujemy. Dla mnie jest to jedna z najbardziej niezwykłych rzeczy, jaka wiąże się z przynależnością do tej grupy – dodaje Máiréad Carlin.

 

– Mairéad jest jak chodząca encyklopedia. Wie naprawdę dużo nie tylko o muzyce, ale też o świecie, którego jesteśmy częścią. Jest niezwykle wrażliwa, a kocha chyba jeszcze bardziej. Jest trochę takim dziwakiem jak ja, więc nic dziwnego, że naprawdę ją kocham! – przytacza Tara McNeill

 

– Tara jest jedną z najzabawniejszych osób, jakie kiedykolwiek poznałam! Zawsze śmieje się z każdego tematu, jest pełna miłości. Jest po prostu fantastyczną przyjaciółką! – zauważa  Megan Walsh i dodaje: –  Natomiast Éabha jest pełna spokoju. Ma w sobie ogromną odwagę, naprawdę wielką energię, potrafi bardzo wspierać. Niezwykłe jest nawet samo przebywanie wokół niej, jej towarzystwo inspiruje.

 

Grupa jest swojego rodzaju domem, gdy dziewczęta spędzają wspólnie setki godzin podczas wyczerpujących tras koncertowych. Miłość, oparcie, przyjaźń i wzajemne zrozumienie jest kluczem do fenomenu Celtic Woman i ogromnego sukcesu, jakie osiągnęły.

 

Celtic Woman przez całą swoją karierę kontynuuje wielowiekową, irlandzką tradycję, nie ograniczają się wyłącznie do opowiadania historii o ziemi, miłości, tańcu, ale również otwarcie mówią o swojej przyjaźni! O tym, jak wielka jest ta miłość i przyjaźń będą mogli przekonać się już pod koniec roku polscy fani. Celtic Woman wystąpi w naszym kraju dwukrotnie. Pierwszy koncert odbędzie się 4 listopada w Sali Ziemi Poznań Congress Center, z kolei drugi – 6 listopada w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu. Bilety do nabycia poprzez stronę www.prestigemjm.com. Organizatorem występów jest agencja Prestige MJM.