„Punky Reggae Live”: to były jedne z najważniejszych koncertów

25 marca 2016

Katowicka formacja Koniec Świata w ubiegłym roku obchodziła 15-lecie swojej działalności artystycznej, w trakcie której zagrali już grubo ponad 1000 koncertów w Polsce, a także w Niemczech, Czechach, Słowacji i Ukrainie. Byli na największych festiwalach: Przystanek Woodstock, Jarocin, Seven Festival, Cieszanów Festival, Odjazdy.

 

Wśród najbardziej znaczących wydarzeń był ich dwukrotny udział „Punky Reggae Live” trasie koncertowej organizowanej od 2004 roku przez zespół Farben Lehre.
Po raz pierwszy wzięli w niej udział w 2007 roku. Koniec Świata był wówczas jednym z trzech głównych zespołów obok Zabili Mi Żółwia oraz Farben Lehre. Trasa obejmowała w sumie 27 koncertów w całym kraju.
Po raz drugi na trasę „Punky Reggae Live” wybrali się 12 miesięcy później, w 2008 roku. Wówczas zawitali do 28 miast, obok Farben Lehre i grupy Leniwiec.

 

 

To była jedna z najbardziej prężnych tras koncertowych w naszej karierze. Dla nas pierwsza taka trasa koncertowa z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście graliśmy wcześniej, ale zwykle było to „na dziko” organizowane i przypominało taką cygańską grupę wędrującą z miasta do miasta i z wioski do wioski – mówi Jacek Stęszewski, lider grupy Koniec Świata.
Podczas trasy „Punky Reggae Live” po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z organizacją, która miała, jak to się mówi, ręce i nogi. Począwszy od całej logistyki trasy, po same koncerty, które były dobrze promowane, co zaowocowało później frekwencją. Bo graliśmy dla naprawdę licznej publiczności. W ślad za świetnie zorganizowanymi występami szły ponadto dobre honoraria, co też było dla nas pewnym szokiem, bo wcześniej nie mogliśmy się spodziewać tak wysokich gaży za występ – tłumaczy wokalista.

 

Jak mówią muzycy, pierwsza trasa „Punky Reggae Live” była dla zespołu Koniec Świata zetknięciem ze światem koncertowym z prawdziwego zdarzenia. A przy okazji bardzo intensywnie spędzonym czasem, bo z jednej strony grało się koncerty, a z drugiej było też miejsce na zabawę.
Taki mechanizm się wytworzył: koncert-przejazd do hotelu, kolejny koncert, kolejny hotel…. Przecinkiem tych przejazdów były imprezy, zarówno w pokojach hotelowych, w restauracjach, w zajazdach na trasie. Byliśmy wtedy jeszcze młodzi, wytrzymali. Fajnie spędzaliśmy czas z pozostałymi artystami. W ogóle nie myśleliśmy w takich kategoriach, że są to zespoły konkurencyjne na scenie muzycznej. Wątpię czy ktokolwiek tak myślał. Wręcz przeciwnie, taka impreza bardzo nas spajała – podkreśla Stęszewski.

 

Wśród artystów, którzy gościnnie pojawiali się na obu trasach „Punky Reggae Live” była m.in. grupa Zmaza, która w ubiegłym roku była jedną z polskich gwiazd na festiwalu w Jarocinie. Podczas tegorocznej edycji Jarocin Festiwal usłyszymy zarówno Koniec Świata jak i Farben Lehre. Katowicka formacja wystąpi ostatniego dnia, 9 lipca, zaś Farben Lehre pojawi się na jarocińskiej scenie 8 lipca. 

 

Galeria